Jednym z najważniejszych zadań stojących przed reżyserem – każdym reżyserem, filmowym, teatralnym, dokumentalnym, młodym i starym, weteranem i początkującym – jest wywoływanie u widzów szczerych emocji. Aby to osiągnąć korzystają z dziesiątek różnego rodzaju środków, przekładając za ich pomocą posiadaną w głowie wizję na ekran bądź scenę teatralną. Mowa tu zarówno o kreacji odpowiednio wymownej i oddziałującej na zmysły strony wizualnej, tworzonej we współpracy z autorami zdjęć, scenografami, kostiumografami i innymi, jak i prowadzeniu klarownej narracji oraz pracy z aktorami, którzy przeważnie stanowią przewodników publiczności po świecie przedstawionym na ekranie. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych CAMERIMAGE gościł już w trakcie ponad 20 lat swego istnienia największe osobistości światowego kina, w tym wybitnych reżyserów, których filmy zapisały się na zawsze w pamięci widzów pochodzących z różnych kultur i szerokości geograficznych. Jest nam niezmiernie miło ogłosić, że do tej zaszczytnej grupy laureatów dołączy w trakcie 22. edycji Camerimage brytyjski reżyser filmowy i teatralny Stephen Daldry, który osobiście odbierze w Bydgoszczy Nagrodę za Wybitne Osiągnięcia w Reżyserii.

Niewielu jest w XXI wieku reżyserów, którzy zrobili tak piorunującą karierę jak Stephen Daldry. W wieku 25 lat Brytyjczyk stał się członkiem Crucible Theatre w Sheffield, gdzie wyreżyserował wiele uznanych spektakli. Jeszcze przed ukończeniem 30. roku życia został dyrektorem artystycznym londyńskiego Gate Theatre, a później uznanego Royal Court Theatre. W międzyczasie pracował wytrwale nad swoim rzemiosłem, co przyniosło dość szybko sukcesy w postaci dwóch prestiżowych Laurence Olivier Award (za An Inspector Calls oraz Machinal) oraz ich amerykańskiego odpowiednika – Tony Award (za broadwayowską wersję An Inspector Calls). Zdobytą w ten sposób reputację Daldry wykorzystał przy kolejnych reżyserowanych przez siebie sztukach teatralnych po obu stronach oceanu, myśląc coraz częściej o karierze filmowej. Gdy więc nadarzyła się odpowiednia okazja, rzucił się w wir pracy.

Najpierw powstał krótkometrażowy Eight, który uzyskał nominację do brytyjskiego Oscara^® – Nagrody BAFTA, a zaledwie dwa lata później pełnometrażowy Billy Elliot (zdj. Brian Tufano). Opowieść o utalentowanym chłopcu, który przeciwstawia się zarówno swojej rodzinie, jak i naciskom społecznym, by szkolić się w sztuce baletu, stała się jednym z najbardziej popularnych i docenianych brytyjskich filmów przełomu wieków, przynosząc Daldry'emu między innymi pierwszą nominację do Oscara^® w kategorii „Najlepszy Reżyser” (a także, prawie dekadę później, kolejną Tony Award za wystawioną na Broadwayu musicalową adaptację tej historii). Kolejne dwie nominacje do Oscara^® uzyskał za Godziny (zdj. Seamus McGarvey) oraz Lektora (zdj. Roger Deakins, Chris Menges), stając się jedynym na chwilę obecną twórcą w historii, któremu udało się "ustrzelić taki hat-trick" swoimi pierwszymi trzema filmami.

Daldry jest reżyserem, który łączy w swoich filmach opowieści o jednostkach nietypowych, wystawionych na działanie różnych sił, których istnienia nie potrafią czasami zrozumieć, z wielką emocjonalną wrażliwością i wyczuciem detalu. Jego filmy są starannie zaplanowane pod każdym możliwym względem, a sam Daldry sprawuje pełną kontrolę nad wszystkimi elementami procesu twórczego. Brytyjski reżyser zawsze jednak potrafi znaleźć w tak przygotowanej filmowej przestrzeni miejsce na urzekającą spontaniczność, typowo ludzką nieprzewidywalność oraz wnikające głęboko pod skórę sceny, które zmuszają nie tylko do myślenia, ale także odczuwania i sympatyzowania z postaciami. Doskonałym tego dowodem są Godziny, w których trzy należące do różnych pokoleń kobiety, żyjące w diametralnie innych czasach, podejmują nierówną walkę z perfidnym losem i upływającym czasem.

Rola Virginii Woolf w Godzinach przyniosła Nicole Kidman aktorskiego Oscara^®, podobnie sprawa się miała z podejmującym wątek nazistowskich zbrodni Lektorem, za który Kate Winslet odebrała najbardziej prestiżową statuetkę branży filmowej. Daldry zawsze zresztą był mistrzem pracy z aktorami, również tymi najmłodszymi, którzy potrzebowali duchowego przewodnika, aby ujarzmić swoje niedoświadczenie i dać z siebie wszystko na ekranie. Pod pieczą Daldry'ego debiutujący wówczas Jamie Bell zachwycił wszystkich w Billym Elliocie, a kolejny aktorski naturszczyk, Thomas Horn, potrafił w Strasznie głośno, niesamowicie blisko (zdj. Chris Menges), czwartym reżyserskim projekcie Daldry'ego, dotrzymać kroku Tomowi Hanksowi, Sandrze Bullock oraz Maxowi von Sydowowi.

Talent brytyjskiego reżysera do pracy z debiutującymi aktorami potwierdza startujący w tym roku w Konkursie Głównym Camerimage Śmieć (zdj. Adriano Goldman), w którym wspierani przez Martina Sheena i Rooney Marę nastoletni brazylijscy debiutanci Rickson Tevez, Eduardo Louis i Gabriel Weinstein tworzą trójkę fascynujących młodych protagonistów, którzy ryzykując swoje życie przeciwstawiają się skorumpowanemu systemowi. Stephen Daldry to twórca, który jest nie tylko świadomy każdego aspektu filmowego rzemiosła, ale potrafi także korzystać z dostępnych środków w taki sposób, że powstają dzieła absolutnie wyjątkowe. Niezależnie od tego, czy pracuje w kinie, czy w teatrze, zawsze podchodzi do każdego nowego projektu z doświadczeniem i renomą jednego z najlepszych zawodowców w branży oraz pasją nastolatka, który dopiero musi odkryć odpowiedni sposób na przekazanie rozsadzających go emocji i pomysłów.

Jesteśmy zaszczyceni, że tak znamienity twórca dołączy do nas już niedługo w Bydgoszczy, by podzielić się z uczestnikami 22. edycji Festiwalu Camerimage swoją niespożytą pasją i ogromną wiedzą, a także że będziemy mogli uhonorować go Nagrodą za Wybitne Osiągnięcia w Reżyserii!