Noc. Piętrowy dom. Samotny cień wchodzący w kadr. Walt Kowalski ujawnia swoją obecność na ganku należącym do młodocianego gangu. Kilku zaopatrzonych w broń palną cwaniaków wychodzi do niego, pokazując swoją siłę za pomocą naładowanej broni. Wszystko dzieje się na kilku przeplatanych ze sobą ujęciach. Kowalski prowokuje swoich przeciwników, wyzywając ich od najgorszych, a tamci dają sobą manipulować. Są psychicznie słabi, pomimo ogromnych spluw stanowiących przedłużenie dłoni. Rotacja kadrów ciągle opiera się na kilku jedynie ujęciach. Kowalski wykonuje wreszcie swój ruch, sięgając do kieszeni kurtki, szybkość cięć narasta, pojawia się również zwolnione tempo, lecz ostatecznie cała scena, mimo strzelaniny, okazuje się mieć zupełnie inny wydźwięk. Odkrywa przed naszymi oczyma to, co nigdy nie zostało wypowiedziane na głos, ukazując prawdziwą osobowość Walta Kowalskiego. Finałowe minuty Gran TorinoClinta Eastwooda stanowią prawdziwy pokaz maestrii i wyczucia montażysty Joela Coxa, który korzystając z diametralnie różnych środków, stworzył scenę łączącą inteligencję emocjonalną oraz napięcie rodem z najlepszego thrillera, a jednocześnie swoim tempem oraz zwrotem akcji wpasowującą się idealnie w osobowość protagonisty.

Z wielką dumą ogłaszamy, że Joel Cox już dzisiaj przybędzie do Bydgoszczy, by w sobotę, w trakcie Gali Zamknięcia 21. edycji Camerimage, odebrać zasłużoną Nagrodę dla Montażysty ze Szczególną Wrażliwością Wizualną.

Joel Cox, zdj. Peter Zakhary
Kariera filmowa Joela Coxa rozpoczęła się w nietypowy sposób, bowiem przyszły laureat Oscara dostał rolę aktorską już w wieku... kilkunastu miesięcy, występując w Zagubionych dniachMervyna LeRoya. Los nie związał na szczęście przyszłego montażysty Bez przebaczenia, Rzeki tajemnic i Gran Torino z aktorstwem, gdyż świat kina straciłby jednego z najwrażliwszych przedstawicieli profesji montażysty, który potrafi w każdym twardzielu odnaleźć pierwiastek dobra, a w każdym szanowanym przedstawicielu społeczeństwa odkryć odrobinę mroku czy szaleństwa. W wieku dwudziestu kilku lat Cox trafił do wytwórni Warner Bros., z początku pracując jako chłopiec na posyłki, i od tamtego momentu jest jednym z najbardziej lojalnych jej pracowników. Swoje pierwsze kroki w zawodzie montażysty stawiał u boku Lou Lombardo przy Dzikiej bandzieSama Peckinpaha oraz podpatrując Barry'ego Malkina sklejającego Ludzi deszczuFrancisa Forda Coppoli. Kolejne lata przyniosły współpracę z montażystami, których zawsze uważał za swoich idoli - z Walterem Thompsonem przy obrazie Rafferty i dziewczynyDicka Richardsa oraz z Ferrisem Websterem przy filmie Wyjęty spod prawa Josey Wales. Na planie tego drugiego rozpoczął znajomość, która całkowicie zmieniła jego karierę zawodową.

Kadr z filmu "Wyjęty spod prawa Josey Wales"
Kadr z filmu "Bez przebaczenia"
Od czasu Wyjętego spod prawa Joseya WalesaJoel Cox zmontował ponad trzydzieści filmów z udziałem Clinta Eastwooda, zarówno jako reżysera, jak i aktora (RatboySondry Locke czy Różowy cadillacBuddy'ego Van Horna). Pomagał amerykańskiej legendzie filmu kontynuować losy słynnego Brudnego Harry'ego w Nagłym zderzeniu, redefiniować reguły gatunku westernu w Niesamowitym jeźdźcu oraz Bez przebaczenia, wchodzić odważnie na obszar kina wojennego we Wzgórzu złamanych serc i Sztandarze chwały oraz łamać stereotypy męskości w Co się wydarzyło w Madison County? czy wspominanym Gran Torino. Razem odkrywali nowe sposoby opowiadania czarnego kryminału (Północ w ogrodzie dobra i zła), dotykali tematu przemijania i śmiertelności (Za wszelką cenę), cofali się do nieco wstydliwych kart amerykańskiej historii (J. Edgar) oraz poszukiwali odpowiedzi na pytania o istnienie zaświatów (Medium), siłę miłości rodzicielskiej (Oszukana) oraz sedna męskiej przyjaźni (Kosmiczni kowboje). Dzięki produkcjom sygnowanym nazwiskiem Eastwooda, Cox mógł fenomenalnie rozwinąć się jako montażysta, w efekcie osiągając taką biegłość w swojej pracy, że potrafił pokazać mroki ludzkiej duszy tak, że aż ciarki przechodziły po plecach, a małe radości w sposób, który inspirował do działania. Za swoją pracę przy Bez przebaczenia został nagrodzony Oscarem.

Kadr z filmu "Za wszelką cenę"
Kadr z filmu "Labirynt"
Joel Cox jest mistrzem w swoim fachu, uzupełniając w znakomity sposób to, co powstaje na planie zdjęciowym, dostosowując rytm opowieści oraz wykorzystywane środki wyrazu do sedna danej historii i nie próbując w jakikolwiek sposób popisywać się na ekranie.

Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych CAMERIMAGE, którego 21. edycja odbywa się właśnie w Bydgoszczy, z wielkim zaszczytem uhonoruje tak utytułowanego i wybitnego twórcę Nagrodą dla Montażysty ze Szczególną Wrażliwością Wizualną. Joel Cox spotka się z festiwalową publicznością w piątek, 22 listopada, o godz. 17:30, w Centrum Festiwalowym w Operze Nova, w Sali Konferencyjnej na 3. piętrze. Tego samego dnia Joel Cox zapowie osobiście film Labirynt (reż. Denis Villeneuve), którego seans odbędzie się o godz. 22:00 w sali nr 10 w Multikinie.